Jak powinien wyglądać idealny nóż współczesnego wędkarza? Na przykład, jak norweska Taiga światowej sławy marki Helle!
Czy jesteś naprawdę zadowolony ze swojego obecnego noża na ryby? Czy jest wystarczająco praktyczny? Czy jego wymiary i waga Ci odpowiadają?Przetestowaliśmy piękny nordycki nóż Helle Taiga, który zdecydowanie nie powinien umknąć Twojej uwadze.
Jerzy Louthan, "Czas na ryby".
Kiedy myślimy o cechach noża, których naprawdę potrzebuje wędkarz, musimy najpierw zdefiniować, do czego ten nóż jest właściwie przeznaczony. Moim zdaniem, jego głównym zadaniem jest: przetwarzanie artykułów spożywczych (owoce, ciasta, kiełbaski, mięso z grilla), przygotowanie przynęty (cięcie kulek, ciastek, ziemniaków, przygotowanie części przynęty rybnej), czy obróbka drewna na ogień. Oczywiście nóż ma do czynienia też z elementami montażu, lub linkami (linka bagażnika, linka amortyzująca, przypona, fluorocarbon itp.). A co z rybami? Tak - nie wszyscy wędkarze wierzą w trend „złów i wypuść”, dlatego powinien on nadawać się również do patroszenia ryb, które czasem zabieramy do domu.
Z tych ustaleń jasno wynika, że nóż w sprzęcie wędkarski powinien spełniać szereg specyficznych cech. Nie powinien być zbyt ciężki, aby praca z nim nie męczyła. Powinien być zdecydowanie ostry oraz powinien też być w stanie utrzymać swoją ostrość jak najdłużej. Rękojeść noża musi dobrze pasować do dłoni, a ostrze nie może być zbyt wąskie, aby było wytrzymałe. A skoro mowa o ostrzu, to jasne jest, że nie może być ani za krótkie (spróbuj pokroić chleb lub np. Rybę nożem o sześciocentymetrowym ostrzu), ani za długie, bo praca z małymi przynętami też byłaby problem.
I jeszcze jeden dylemat - nóż składany czy nóż ze stałym ostrzem? Dla niektórych to kwestia gustu, dla mnie kwestia praktyczności. Im więcej pracuję z nożem, tym bardziej skłaniam się ku nieskładanemu ostrzu. Wyobraź sobie, na przykład, jak dobrze przygotowuje się nim drewno do kominka lub grilla w porównaniu ze scyzorykiem.
Helle Taiga: doskonała jakość za rozsądne pieniądze
Twierdzisz, że to mnóstwo warunków do wyboru odpowiedniego noża? Okej, więc rzućmy okiem na nóż, który uznaliśmy za idealny. Taki, który dosłownie wpadł nam w ręce zaraz po rozpakowaniu i dobrze nam służył na rybach podczas wędkowania. I nie tylko! Jest piękny, patrzeć można na niego długo z przyjemnością.
Praca z artykułami spożywczymi
Norweski producent noży Helle produkuje piękne noże od 1932 roku. Skupia się na outdoorze, myślistwie i łowiectwie. Do produkcji noży wykorzystuje tradycyjne metody i wysokiej jakości materiały, typowe dla Skandynawii, czyli poroże, drewno i skórę. Wysokiej jakości stal nierdzewna na ostrza jest hartowana do twardości 58 HRC, która utrzymuje się przez długi czas, ale nie jest zbyt twarda, dzięki czemu dobrze się ostrzy. Helle produkuje tzw. ostrza typu sandwich, które formują więcej gatunków stali, osiągając dużą twardość i odporność na rdzę. Ostrza są jednocześnie wytrzymałe i solidne, dzięki czemu nie łamią się podczas pracy.
Zacznijmy od brzozowego trzonka...
Wybrany przez nas model Helle Taiga posiada rękojeść o długości 12,4 cm wykonaną ze szwedzkiej brzozy (typowego materiału na noże ze Skandynawii), która jest impregnowana ciśnieniowo przed wilgocią. Idealnie pasuje do mojej, średniej wielkości dłoni, ale wpasuje się także w większą "łapę". Kształt rękojeści jest bardzo wygodny nawet przy wymagającej długiej pracy. I co świetne, dłoń nie ma tendencji do opadania na ostrze dzięki jej wyprofilowaniu. Drewno nie ziębi w zimne dni, ani nie "klei" się przy spoconych dłoniach. Odnośnie rękojeści noża Helle Taiga, po prostu nie mam na co narzekać, jakość jest znakomita.
Stal warstwowa, ostra jak brzytwa
Ostrze ma grubość 3,1 mm, co jest wystarczające do każdej pracy, ma 12,7 cm długości i 2,8 cm wysokości w najszerszym miejscu, tuż obok rękojeści. Te parametry to maksimum, które tolerowałbym w nożu do ryb. Dłuższy nóż uznałbym za niepraktyczny (z wyjątkiem oczywiście noża przeznaczonego do połowów ryb morskich). Nawiasem mówiąc, dla mnie idealna długość ostrza mieści się w przedziale 9-13 cm.
Na ostrzu znajdziemy niższe skandynawskie cięcie o szerokości około 0,6 cm, które nie jest wykończone fazą, co jest znakomite. Nóż ma fantastyczne ostrze o dużej ostrości. Tył noża jest prawie prosty i lekko ścięty, powiedzmy do jednej piątej w kierunku czubka noża, który wygląda bardzo ładnie. Krawędzie grzbietu są stosunkowo ostre, więc mogę sobie wyobrazić pracę z FireSteel (krzesiwem), aczkolwiek nie chcę tego robić moim nożem. Do rozpalania ognia używam zupełnie innych narzędzi. Na początku grzbietu noża mamy nacięcie (tzw. Jimping), które służy do oparcia kciuka lub palca wskazującego. To wywiera nacisk na ostrze. Na nożu Helle Taiga nacięcie wydaje się niepotrzebnie ostre, ale dla mnie nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ praktycznie nie spoczywają na ostrzu ani kciuk ani palec.
Konstrukcję noża wykonana jest na tzw. cierń, który przechodzi przez całą długość rękojeści i jest na końcu mocowany mosiężną wkładką. Nóż jest bardzo mocny, jest to konstrukcja full tang. Nie ma potrzeby martwić się o wyłamanie ostrza z rękojeści nawet podczas twardej pracy z nożem.
Mimo „dłuższej” długości, nóż jest zadziwiająco lekki. Bez pochwy waży zaledwie 150 gramów, więc długotrwała praca z tym nożem jest naprawdę bardzo przyjemna.
Z boku ostrza znajduje się logo marki Helle z nazwą typu tego noża - Taiga oraz napisem Made in Norway. Wizualne elementy ostrza w żaden sposób nie przeszkadzają, wyglądają raczej miękko i elegancko. Godne pochwały jest firmowe naostrzenie noża. Ostrze jest doskonale naostrzone na całej swojej długości i dosłownie ostre jak brzytwa.
Precyzyjny futerał wykonany ze skóry naturalnej
Pochwa noża wykonana jest ze szczotkowanej skóry bydlęcej o grubości 3 mm, bez plastikowych elementów, z pojedynczym tylnym szwem i skórzanym zawiasem mocowanym na dwie nitki. Zawias można wygodnie dopasować do szerszego paska, nawet większego niż 4,5 cm. Nóż idealnie mieści się w etui i nie wypada nawet przy dużych próbach wybicia noża. Na pochwie znajdziemy również logo Helle w postaci ich klasycznego herbu z trzema toporami/halabardami. Futerał waży 54 gramy, więc cały zestaw noży wraz z etui waży łącznie około 204 gramy. W tym przypadku z pewnością nie można powiedzieć, że byłby to zbyt ciężki nóż, który być może znacznie obciążyłby sprzęt wędkarski.
Nóż przybył w pięknym opakowaniu, w postaci tuby z zielonym dekorem, ściereczką do czyszczenia noża oraz instrukcją prawidłowego obchodzenia się z nożem, w tym jego optymalnego ostrzenia.
Nóż gorąco polecam!
Ten nóż kosztuje 439 zł, co jest moim zdaniem znakomitą, przystepną ceną za tak piękny, wysokiej jakości i precyzyjnie obrobiony nóż, który, jeśli będę go rozsądnie eksploatować, wystarczy mi do końca życia. A w związku z tym, że nóż postrzegam jako jedną z najważniejszych części mojego ekwipunku - nie tylko do ryb, ale ogólnie w przyrodzie, to zdaję sobie sprawę, jak ważny jest dla mnie staranny dobór takiego metalowego „partnera”, który sprawia, że moja praca jest łatwiejsza. Na przykład nawet w pewnych sytuacjach gdy trzeba ratować życie.
Kupiłem ten nóż w sklepie internetowym IBOPL.pl, który koncentruje się nie tylko na nożach, ale także na sprzedaży sprzętu myśliwskiego i wysokiej jakości odzieży outdoorowej. Zamówienie było szybkie, podobnie jak dostawa noża, więc ode mnie kciuki do góry dla IBOPL.pl!
Nóż myśliwski Helle Taiga znajdziesz tutaj: Nóż myśliwski Helle Taiga